Rząd Wielkiej Brytanii zapowiedział, że od 2027 roku niemal wszystkie nowe domy będą musiały być wyposażone w instalację fotowoltaiczną, co ma wesprzeć osiągnięcie celu zerowej emisji netto do 2050 roku. Zgodnie z założeniami, panele mają pokrywać co najmniej 40% powierzchni dachu odpowiadającej 40% powierzchni parteru budynku, choć przewidziano wyjątki (np. budynki wysokie lub nieopłacalne ekonomicznie), a rząd deklaruje elastyczność tam, gdzie montaż będzie technicznie utrudniony.Szacuje się, że koszty instalacji wzrosną o około £3 300–£4 000 na dom, jednak przeciętne gospodarstwo domowe może zaoszczędzić w ten sposób nawet £1 000 rocznie na rachunkach za energię. Regulacja wpisuje się w aktualizację Future Homes Standard ) i stanowi element szerszej strategii dekarbonizacji budownictwa, które odpowiada za 17% krajowych emisji gazów cieplarnianych.
Brytyjski przykład pokazuje, że połączenie regulacji, dotacji i długoterminowej wizji może przyspieszyć transformację. Polska, choć dynamicznie rozwija fotowoltaikę, wciąż nie ma obowiązkowych standardów dla nowych domów. Unijna dyrektywa EPBD może jednak wymusić podobne zmiany po 2026 roku.